Masterclass Amrut

Michał Z3

Stoisko Amrut podczas WWF. Fot MZ

 

Michał Zajda:

W sierpniu 2014 roku w raz z żoną Patrycją bawiliśmy się świetnie na pierwszym festiwalu Whisky w Jastrzębiej Górze. Tam też doszła do nas informacja o planowanym festiwalu w Warszawie. Bardzo nas ta wiadomość ucieszyła. Śledziliśmy pilnie stronę festiwalu, kupiliśmy bilety i ruszyliśmy (mieszkamy w Gdańsku). Na Warszawa Whiski Fest naszym celem było spróbowanie troszeczkę egzotyki, czyli Whisky z innych krajów niż Wielka Brytania, Irlandia i Stany Zjednoczone. Z europejskimi whisky mieliśmy już dość znacznie do czynienia. Na swoim koncie mamy kilka wizyt w destylarniach w Szkocji i Irlandii. Zaciekawiła nas oferta masterclass Amruta, dla nas kompletnie nieznanej Whisky.

Global Ambasadorem z tej destylarni był Pan Pramod Kashyap. Choć jego angielszczyzna różniła się „troszkę” od tej do której jesteśmy przyzwyczajeni w Europie i tak nie było problemu z komunikacją. W końcu Whisky łączy ludzi. Pan Pramod prelekcje zaczął od przedstawienia historii destylarni. Destylarnia mieści się w mieście Bangalore na południu Indii. Swoją działalność zaczęła w 1948 produkując alkohol dla armii indyjskiej.

Pan Kashyap przedstawił proces produkcji i surowce używane do wyrobu Whisky. Jęczmień zbierany jest na północy Indii, woda czerpana ze źródeł Himalajów, beczki używane po sherry, bourbonie i porto – wpływają na końcowy kształt whisky.

Ciekawostką jest wpływ klimatu na produkcje Whisky. Z powodu ekstremalnych temperatur, utrata alkoholu (Angel’s Share) wynosi niemalże 15% rocznie, co uniemożliwia butelkowanie wiekowych whisky, jednak bardzo przyspiesza dojrzewanie, stąd mimo młodego wieku, przeważnie 5 lat leżakowania Amrut Single Malt dorównuje dojrzałością 12-15 letnim szkockim.

A teraz czas na najważniejsze. Do degustacji były cztery warianty Single Malt niefiltrowane na zimno i nie barwione karmelem. Walory zapachowe i smakowe, bardzo przyjemne. Dominujące nuty owoców cytrusowych i przypraw. Poznamy również edycję silnie torfową – Amrut Peated Indian Single Malt Whisky Cask Strength. Torf specjalnie do wyrobu tej Whisky jest sprowadzany z okolic Inverness w Szkocji. Jakość tego trunku moglem porównać ze znanymi mi rodzajami Whisky z wyspy Islay, krórej jestem wielkim smakoszem. O jej klasie świadczy liczba zdobywanych nagród i medali.

Po zakończonym masterclass rozmowę kontynuowaliśmy przy stoisku Amtur’a na głównej sali wystawowej. Podzieliłem się z Panem Pramodem uwagą na temat prezentacji, gdyż dostrzegłem błąd w obrazku z flagami państw do których Whisky Amrut jest sprzedawana. Była tam informacja o 30 krajach, ale brakowało Polki. Pan Kashyap otworzył prezentacje na laptopie, szybko poprawił błąd a nasza cenna uwaga została nagrodzona dwoma darmowymi lampkami Amrut Kadhambam, króra nie była prezentowana na masterclass a na stoisku Amrut’a była dodatkowo płatna.

Uważam, że Warszawa Whisky Fest zakończył się dużym sukcesem i niecierpliwie czekam na kontynuacje festiwalu w przyszłym roku.

Michał Z4

Stoisko Amrut podczas WWF. Fot. MZ

 

Gratulujemy – Grzegorz i Daniel 

Prezentujemy nagrodzone teksty:

I miejsce i nagrodę główną otrzymuje Kamil Idzikowski – Port Ellen*, 19 lat, od The Bottlers oraz 2 kieliszki degustacyjne WhiskyMyWife.

II miejsce i nagrodę otrzymuje Marcin Chwedczuk  – Ardbeg* Amazing Cask, od Malts of Scotland  oraz kieliszek degustacyjny WhiskyMyWife.

III Miejsce i nagrody* w postaci dobrej whisky otrzymują:

Wyróżnienie i nagroda specjalna: Marta Milewska.

 

Daniel Lichotam redaktor Whiskymywife

komentarze zamknięte