Przegląd whisky zbożowych – Single Grain

Whisky zbożowa nie była nigdy w kręgu naszych najbliższych zainteresowań. Traktowaliśmy ją pobłażliwie i mało sympatycznie jak coś co psuje dobre single malty z których w efekcie powstają tak popularne whisky typu blended. Wraz z czasem, dyskusją z innymi pasjonatami powoli zaczęliśmy się interesować tym tematem i okazywało się, że można też zrobić dobra whisky zbożową a liczba pasjonatów tego trunku (szczególnie zagranicą) nie jest taka mała. Na pewno momentem przełomowym była premiera w Polsce Diageo Special Releases 2015, którą mieliśmy przyjemność prowadzić a początku tego roku. Do tej pory pamiętam moment ciszy kiedy kelnerzy roznosili pierwszą whisky wieczoru czyli The Cally pochodzącą z zamkniętej już niestety destylarni Caledonian. Cudowny słodko, zbożowy zapach – pełny smak i ciekawy finisz. Nigdy bym nie zgadł, że nie jest to królowa whisky czyli Single Malt. To był dobry początek degustacji i też początek naszego myślenia by zrobić jakiś ciekawy przegląd. Przeszliśmy od myśli do słów a następnie czynów. Na ostatnim festiwalu w Limburgu zakupiliśmy kilka ciekawie zapowiadających się whisky zbożowych by w spokoju w Warszawie dokonać oceny.

Ale najpierw odpowiedzmy sobie na pytanie jak się produkuje whisky zbożową i z czego?
W tym momencie najczęściej jest to pszenica rzadziej już kukurydza, która była głównie używana w przeszłości. Dodaje się do jej produkcji także słód jęczmienny. Produkcja grain whisky można podzielić na 4 etapy:

– gotowanie,

– fermentacje,

– destylację kolumnową (whisky słodową destylowana jest alembikowo),

– dojrzewanie

 

W pierwszym etapie w wyniku gotowania ciśnieniowego zbóż dochodzi do hydrolizy skrobi a po zakończeniu procesu dodawany jest słód jęczmienny. Enzymy w nim zawarte zamieniają skrobię w cukier. Później w specjalnych zbiornikach w wyniku dodania drożdży następuje dwu dniowa fermentacja, z której powstaje słaby alkohol. Następnie alkohol jest destylowany kolumnowo i w wyniku tego procesu otrzymujemy spirytus, którym napełniane są beczki po Bourbonie. Taki proces produkcji jest zdecydowanie tańszy od produkcji whisky single malt. Jednym z ważniejszych czynników, które wpływają na smak whisky są beczki i nie ma co ukrywać, że najlepsze beczki nie są używane do produkcji whisky mieszanych chyba, że planowane nie jest kupażowanie a po prostu wydanie single caska takiej whisky i głównie takie zakupiliśmy do testu.

Więc startujemy! Na pierwsze 4 namówił mnie przedstawiciel Duncan Taylor.

Będzie ok? Zobaczymy

Będzie ok? Zobaczymy

 

Caledonian 40yo 1974 51,8% 

Caledonian 40yo 1974 51,8%

Caledonian 40yo 1974 51,8%

 

Zapach: zboża, pomarańcze, mandarynki, czekoladka, perfumowy, ładnie ale …zbożowo, migdały, orzechy. Mimo wszystko czuć trochę spirytusem

Smak: słodycz, jest ale sporo perfum, pomarańcze

Finisz: krótki, migdałowo-cytrusowy, zgniłe cytryny – nieciekawy

Podsumowanie: Whisky bardzo nierówna, wiele nut nie do końca przyjemnych.

Grzegorz: 2 Daniel: 2

 

Invergordon 43yo 1974 49,4% 

Invergordon 43yo 1974 49,4%

Invergordon 43yo 1974 49,4%

Zapach: bardziej zrównoważony, kwiatowo-zbożowa, miód,

Smak: na początku nawet przyjemny, pączki z lukrem, zbyt ostry, migdały, cytrusy , kawa, trzicna cukrowa – niezbyt przyjemna

Finisz: kwaśny, nie za długi, perfumowy – na końcu ściąga język

Podsumowanie: Im dalej tym gorzej

Grzegorz: 2,5 Daniel: 2

 

North British 35yo 1978 53,7%

North British 35yo 1978 53,7%

North British 35yo 1978 53,7%

Zapach: przyjemny, różany, delikatny, też trochę zbóż

Smak: Ostra, za ostra na początku – po chwili łagodnieje i wychodzą słodycze,

Finisz: znowu jakieś zepsute cytrusy, sporo przypraw, goryczka

Podsumowanie: Chyba nr 1 dziś co nie znaczy, że chcemy nalać więcej – co ja mówię, my nie chcemy dopijać 🙂

Grzegorz: 3 Daniel: 2,5

 

Port Dundas 40yo 1974 51,8% 

Port Dundas 40yo 1974 51,8%

Port Dundas 40yo 1974 51,8%

Zapach: intensywność spora, las, siano i znowu perfumy plus sporo przypraw

Smak: niestety mamy dosyć, coraz gorzej idzie nam degustowanie. Znowu to samo, perfumy, ostrość, zboża – nieprzyjemne. Krzywimy się mocno

Finisz: Chyba najprzyjemniejszy bo już łagodniejszy, słodszy, kawa, herbata

Podsumowanie: Im dalej tym lepiej bo finisz przyjemny ale początki bardzo ciężkie

Grzegorz: 3,5 Daniel: 3

 

Strathclyde 24yo  

Strathclyde 24yo

Strathclyde 24yo

Zapach: nieciekawy, zbożowy, słodko-gorzki

Smak: najmniej wykrzywia, ale po chwili już jest normalnie czyli kiepsko 🙁

Finisz: nie do zniesienia, wódczano, ziemniaczany – mocny, alkoholowy, przyprawowy

Podsumowanie: Prawie wypiliśmy do końca

Grzegorz: 2 Daniel: 2

 

Girvan 

Girvan

Girvan

Zapach: ziemniaki, zboża, przyprawy, wodnisty, new make

Smak: w ciemno byśmy mówili, że to spirytus

Finisz: brak słów

Podsumowanie: brak

Grzegorz: 1,5 Daniel: 1,5

Pytanie na pierwszym zdjęciu brzmi Czy będzie ok? Nie było – to był ciężki wieczór co przypomina nam, że prowadzenie bloga to nie tylko przyjemność ale też obowiązek czasami niezbyt miły:) Rozczarowanie tym większe, że naprawdę wybraliśmy trunki niezbyt młode (trzy whisky ponad 40-letnie!!), które dawały szanse na ciekawe doznania.  Nie chcemy powiedzieć, że whisky zbożowa jest zła a nawet nie chcemy autorytatywnie stwierdzić, że degustowane whisky były złe ale nam na pewno nie smakowały. Brakowało głębi, urozmaicenia a przede wszystkim subtelności. Wszystkie naszym zdaniem były podobne za ostre, zbyt płaskie. Nie wiem czy whisky to przeglądu wybraliśmy źle czy po prostu nasze kubki smakowe tak bardzo są nakirowane na whisky single malt, że nie potrafiliśmy docenić tych trunków? Cały czas o tym myślę i na pewno do tematu whisky zbożowej wrócimy tym bardziej, że wspomniana wcześniej The Cally z DSR 2015 była wyśmienita i czekamy już na premierę Diageo Special Releases 2016 a będzie tam jedna perełka zbożowa pochodząca z destylarni Cambus. Czy zachwyci sprawdzimy i już teraz zapraszamy na Polską premierę! Ale przed tym wydarzeniem i dalszymi poszukiwaniami dobry whisky zbożowych chcemy poznać Wasze zdanie. Każdej z degustowanych whisky zostało nam około 15-20 ml i szukamy śmiałka, któremu wyślemy próbki by spóbował ich ktoś z poza redakcji whiskymywife. Warunek konieczny to sporządzenie krótkich notek i ocenę każdej z nich.

Ktoś chętny?? 🙂

Jeśli tak to do 24 lipca czekamy na zgłoszenia z uzasadnieniem czemu właśnie Tobie mamy zaufać. Mail: kontakt@whiskymywife.pl

 

mccoy

daniel

komentarze zamknięte