O whisky przez lupę jubilerską

daniel_lichotaNa moim blogu będę koncentrował się na intrygujących mnie rzeczach związanych z whisky oraz jej stykiem z finansami, aukcjami, akcjami marketingowymi destylarni i etc.Najłatwiej jest krytykować więc znajdziecie w moich wpisach dużo krytycznych uwag, które będę starał się równoważyć pokazując pozytwne przykłady i dobre praktyki.Szczególnie interesują mnie whisky z najwyższej półki – czyli takie, które z jakiegoś powodu uznaję za najlepsze. Będę starał się opisywać ciekawe okazy i ich historię, kontrowersyjne wydarzenia z rynku oraz będę szukał drugiego dna wietrząc spisek lub okazję inwestycyjną.Czas zacząć – dzisiaj krótko.MaltaManiacs – nieformalna i uchodąca za niezależną światowa grupa pasjonatów whisky rokrocznie przyznaje swoje nagrody – Maltmaniacs Awards. Wydarzenie to jest wyczekiwane przez rynek, a ceny wysoko ocenionych edycji błyskawicznie pikują w górę.

malt_maniacks_awards

https://www.maltmaniacs.net/awards/

W mojej prywatnej opinii przy własnych zakupach do degustacji czy kolekcjonowania whisky nagrody te i szumnie nazwane medale powinno się prawie całkowicie zignorować. Chyba, że uda nam się przewidzieć, która limitowana wersja otrzyma złoty medal – wtedy można podjąć ryzyko zakupu i patrzeć jak teoretyczna wartość zakupionej whisky gwałtowanie wzrasta.

Spojrzyjmy na szczegóły:
Medale przyznawane są w trzech obszarach cenowych: do 50 euro, 51 – 150 euro, powyżej 150 euro. W każdym obszarze jest 5 kategorii, a w każdej z nich przyznawane są 3 medale: złoty, srebrny i brązowy.

Szczęśliwie medale nie są przydzielane z automatu co sprawiałoby, że będzie 45 medali – po 15 złotych, srebrnych i brązowych.

Medale są przyznawane na podstawie średniej ocen przyznawanych przez Jury:

  • Złoty Medal dla średniej 90 i więcej punktów,
  • Srebrny Medal dla średniej 85 – 89 punktów,
  • Brązowy Medal dla średniej 80 – 84 punkty.

My z Grzegorzem whisky o średniej 80-84 punkty staramy się unikać. Dla nas to trunki raczej niepijalne. Niezapraszające w transcendentalną podróż. Pondto szanować należy swoje zdrowie i pieniądze. Oczywiście czasami degustujemy i takie whisky, ale raczej są to strzały w ciemno, nowe wypusty destylarni, a nie zakupy pod hasłem marketingowym: Brązowy Medal MaltManiacs!

Niestety spodziewać się należy bardzo wielu kampanii promocyjnych z informacją: Maltmaniacs Awards. Dlaczego? Proszę zerknąć na zamieszczony poniżej link do tabeli z wszystkimi wynikami i policzyć ile jest srebrnych i brązowych medali.

https://www.maltmaniacs.net/MMA/MMA_2013_scorecard.pdf

Ja lojalnie ostrzegam przed whisky z nagrodami Maniaców w tym roku. Zadać sobie należy pytanie o co w tej liczbie / tym wszystkim chodzi. Czyli kto na tym zarabia? Ale to już będzie temat jednego z kolejnych wpisów.

komentarze do “O whisky przez lupę jubilerską”

  1. Marcin pisze:

    Super, że pojawił się nowy wpis!

    W pełni się zgadzam, że medalami nie ma się co sugerować…. Jednak zawsze najbardziej intryguje mnie punktacja whisky, a dokładniej skala 0-100 (to de facto temat na dłuższą rozmowę). Co tak na prawdę mówi nam fakt ze whisky X zdobyła 80 pktów, a co że whisky Y 82? Czy to jakaś różnica? Czy ktokolwiek używa punktacji 1-70…? Póki co pozostawię te pytania bez (własnej) odpowiedzi.

    • Daniel pisze:

      Marcinie,

      Myślę, że na temat punktacji whisky trzeba bedzie napisać niejeden artykuł,zrobić porządną debatę i akcję edukacyjną. Pierszy wpis na ten temat już wkrótce.

      Danielu,

      Dziękujemy za miłe słowo!

      Pozdrawiam

  2. Daniel pisze:

    Witajcie,
    Na początku gratuluję świetnego pomysłu na stronę.
    Życzę powodzenia i przyjemności z jej prowadzenia.
    A jeśli chodzi o powyższy artykuł to podpisuję się pod nim obiema rękami. Te wszystkie medale złote, srebrne itd. My też możemy za jakiś czas takowe zacząć przyznawać 🙂 tylko na nieco innych zasadach…
    Pozdrawiam

  3. McCoy pisze:

    Whisky SM i ich kupno ma 2 podstawowe cele.
    Pierwszy i zupełnie podstawowy to by się napić i wtedy staramy się kupić taką, dzięki której doznamy jak najwięcej przyjemności przy samej degustacji. Medale wedle mnie zupełnie w tym nie pomagają i tu się zgadzamy.
    A druga rzecz to inwestycja. I pojawia się pytanie czy powyższe medale pomagają podjąć decyzję o kupnie butelki, której cena wzrośnie czy są zupełnie bez znaczenia?

  4. dziewczyny z wf z klasą pisze:

    Szkoda , że na szkoleniu dla Wf z klasą nie było nic o whisky!!