Bowmore

Juliusz Słowacki wielkim poetą była a Bowmore wielką destylarnią jest. I nie chodzi o jej rozmiar czy ilość produkowanego trunku a historię, jakość, profesjonalne podejście do biznesu. Na szczęście wciąż produkuje i przestać nie zamierza. Pamiętam pierwszą podróż na wyspę Islay i ból jaki czułem, że nie dam rady tam dotrzeć. Tak blisko a tak daleko… Naprawiłem ten błąd rok później i zobaczyłem legendarną destylarnię.

Dlaczego legendarna? Chociażby z tego względu, że jest to najstarsza destylarnia na Islay a także w całej Szkocji. Powstała w 1779 roku założona przez Johna Simpsona, który zupełnie legalnie (nie było to tak częste) na swojej posiadłości wybudował destylarnię, która po dziś dzień działa i wytwarza dobrą whisky. Może destylarnia to za dużo powiedziane – po prostu do pomieszczenia gospodarczego wstawił aparat destylaryjny i zaczął produkcję. Później zmian właścicielskich było sporo by wymienić tylko Jamesa Muttera (był konsulem m.in. w Brazylii) , który kilkanaście lat póżniej przejął zakład. Włascicielem był też Stanley P. Morrison a w efekcie w 1989 roku destylarnia została zakupiona przez Suntory. To ta sama firma o której w filmie „Między słowami” tak często słyszymy w pierwszej scenie, kiedy Bill Murray stara się odpowiednio zareklamować jej produkt. W tym przejęcie nie było żadnego przypadku bo wcześniej obie spółki blisko ze sobą współpracowały czego efektem jest bardzo mocna pozycja whisky Bowmore wśród Japończyków. Zresztą gdzie ta whisky nie ma dobrej marki:)? Oprócz wielu różnych zasług wyróżniła się tym, że jako jedna z pierwszych postawiła na whisky Single Malt i już z tego względu zasługuje na mój szacunek.

Destylarnia Bowmore znajduje się w mieście…Bowmore, które jest jednym z ważniejszych miasteczek na wyspie Islay. Miasteczko jest urocze i jest to chyba najlepsze miejsce na wyspie by podegustować whisky (kilka niezłej jakości barów) czy kupić ciekawe butelki whisky (sam tak zrobiłem). Destylarnia i miasto położone jest na zachodnim wybrzeżu wyspy i leży na malowniczą zatoką Loch Indaal. Woda do produkcji pochodzi z rzeki Laggan a cały proces odbywa się w miedzianej kadzi zaciernej, 6 kadzi fermentacyjnych z sosny aragońskiej i 4 alembiki. Póżniej whisky leżakuje w słynnych Bowmore Vaults, który leży poniżej poziomu morza. Spora część beczek w których przechowywanny jest destylat to beczki po Sherry co koneserzy whisky sobie cenią.
Najpopularniejsze:
Bowmore Legend bez podania wieku ale leżakowała około 8 lat
Bowmore 12yo – notka degustacyjna tu:
Bowmore 15yo
Bowmore 18yo
Bowmore 25yo
Legendarne:
Bowmore Black – jedna z najsłynniejszych i najlepszych whisky w historii. Nie mogę tego potwierdzić bo nie udało mi się jeszcze jej spróbować ale mogę się pochwalić, że przytulałem butelkę:) Jest to destylowany w 1964 roku trunek, który spędził w beczkach po sherry ponad 29 lat. Barwa nie jest trudna do przewidzenia a pierwsza edycja liczyła 2000 butelek. Pózniej były jeszcze 2 edycje a w efekcie już w 2006 roku została wypuszczona wersja 42 letnia!! Jej cena zdecydowanie przewyższa 10 000 zł.:)
Bowmore White – też destylat z 1964 roku ale leżakowała w beczkach po Bourbonie
Bowmore 53 letnia!! destylowana w 1957 roku

 

 

 

 

 

 

 

s

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Oficjalna strona destylarni: www.bowmore.com
Oficjalne zwiedzanie kosztuje 6 funtów, degustacja kilku gatunków Bowmora 18 funtów.
Centrum dla zwiedzających bardzo przyjemne, sklep dobrze zaopatrzony a w barze na górze poczęstują cię zupełnie za free wybraną wersją whisky (oczywiście Blacka nie oczekujmy) Na terenie destylarni są także do wynajęcia nowocześnie wyposażone apartamenty – wygladaja naprawdę ładnie. Zresztą spać na terenie tego zakładu bezcenne.

komentarze zamknięte