Maltbarn od bestwhiskymarket czyli nasi przyjaciele współpracują.

Maltbarn z bestwhiskymarket.com czyli Martin z Danielem.
Trzymam kciuki za waszą współpracę i życzę wielu sukcesów.

(short version in english below).

 

Daniel Lichota i właściciel Maltbarn Martin Diekmann

Daniel Lichota i właściciel Maltbarn Martin Diekmann

Serce rośnie jak widzisz, gdy dwóch Twoich przyjaciół nawiązuje współpracę biznesową. Wspaniali ludzie i ciekawe pomysły biznesowe. Pozwólcie, że Wam ich przedstawię tak jaka ja ich znam.

Martina poznałem kilka lat temu przy okazji naprawdę dużych zakupów maltbarn.de. Kupowałem dla siebie i znajomych dość sporą kolekcję perełek naprawdę dużej wartości. I być może nie byłoby w tym nic dziwnego gdybym mógł wejść do sklepu, obejrzeć towar pod lupą zapłacić i wyjść jak z diamentami od jubilera na Old Bond Street w Londynie. W tym przypadku transakcję jednak trzeba było załatwić „na gębę”. Zaufać i okazać zaufanie. Musze przyznać, że zszokowany byłem jak duże zaufanie okazał mi Martin przy tamtej transakcji. Pamiętam, że wtedy nawet zacząłem myśleć o niemieckim kapitale społecznym, że musi być większy niż w Polsce. A kapitał społeczny to nic innego jak poziom zaufania w społeczeństwie, a w tym i biznesie. Od tamtej pory częściej czy rzadziej na mniejszą czy większą skalę współpracowaliśmy.

Widywaliśmy się z Martinem na festiwalach w Limburgu i Berlinie. Zawsze był wobec nas przyjazny, ba wyświadczył nam niejedną przysługę! Martin prowadzi bardzo ciekawy biznes, jakiego moim zdaniem nam w Polsce jeszcze brakuje. Nawet mu trochę zazdrościmy i może kiedyś i my otworzymy coś na wzór Martina w Polsce. Tylko jak wszyscy zainteresowani wiedzą w Niemczech prawo jest jakoś bardziej przyjazne dla działalności w obszarze alkoholi. Przedstawiając Martina działalność trzeba powiedzieć, że 1. Jest tzw. niezależnym wydawcą whisky (independent bottler) oraz 2. prowadzi niewielki sklep. Mieliśmy przyjemność spróbować większość rzeczy, które Martin wypuścił na rynek. I tu jest jedna cecha wspólna – nie było wpadek. Może jedna czy dwie rzeczy nam nie przypadły do gustu, ale większość trzymała poziom, a kilka whisky okazała się prawdziwymi perłami jak Port Ellen czy 40-sto letni Glen Grant. Brawo Martin, wbrew pozorom to nie jest łatwa rzecz trzymać przyzwoity poziom w wydawanych whisky. Na naszej stronie conajmniej kilka razy opisywaliśmy whisky wydawane przez Maltbarn. Możne poszukać 😉

Martin. Give me Maltbarn whisky and no one gets hurt.

Martin. Give me Maltbarn whisky and no one gets hurt.

Wspomniałem, że Martin ma sklep z whisky. Ten sklep to przedłużenie jego filozofii prowadzenia ciekawego biznesu. W sklepie nie ma zbyt wielu rzeczy, natomiast w pewnym sensie są to rzeczy wyselekcjonowane przez Martina, rzeczy conajmniej przyzwoite.

Pół żartem można powiedzieć, że Martin ma dwie wady. Po pierwsze wydawane przez niego whisky ukazaują się w naprawdę niewielkich ilościach, czasami mniej niż 200 sztuk i szybko znikają z półek. Ten problem teraz zostanie rozwiązany gdyż zawsze będzie jakaś alokacja na rynek Polski! Musi być. ;). Druga wada Martina to fakt, że nigdy nie przyjął zaproszenia na nasze whiskylegend. Cóż, podczas następnej imprezy już mu nie odpuścimy i zaczniemy nękać już teraz. Powinien przyjechać aby poznać lepiej Polskę i polskich miłośników whisky!

Pełen skład bestwhiskymarket i Danielem Lichota

Pełen skład bestwhiskymarket i Danielem Lichota

Czas teraz przedstawić tandem z bestwhiskymarket.com czy Daniela i Jurka. A tak naprawdę Daniela bo to on na codzień prowadzi sklep. Chłopaków poznaliśmy również kilka lat temu w Limburgu. Z Danielem przeprowadziliśmy pierwszy wywiad podczas jednej z naszych degustacji gdzie opowiadał o swoich początkach i pomyśle na sklep. O właścicielach polskich sklepów z whisky można powiedzieć bardzo wiele różnych rzeczy. Tak naprawdę jedni się na whisky jako taką znają, a inni nie mają bladego pojęcia. Tutaj Daniel jest wspaniałym wyjątkiem – dla mnie to ekspert w zakresie whisky najwyższej próby. Wielokrotnie wygrywał typowanie podczas degustacji w ciemno z wynikami typu 12 trafnych na 14 możliwych. W zakresie wiedzy – czapki z głów Panowie i Panie. Chociaż zaznaczyć muszę, że whisky to taki obszar, który uczy pokory. Przynajmniej mnie. Nie jest to łatwy obszar do bycia ekspertem gdyż o rozróżnieniu niektórych pozycji decydują niewielkie niuanse w zakresie aromatów i smaków. Wydaje mi się, że ta sztuka, która dla mnie jest taka trudna Danielowi przychodzi z łatwością. Polecam więc rozmowę z Danielem przed zakupem i zaufanie jego rekomendacjom gdyż naprawdę wie co mówi.

Daniel Orłowski z bestwhiskymarket.com

Daniel Orłowski z bestwhiskymarket.com

Daniela podziwiam również za pomysł biznesowy. Co by nie mówić duży sklep w bardzo małej miejscowości (!!!) powstał jak feniks z popiołów i współpracuje z wieloma dużymi niezależnymi bottlerami takimi jak choćby Cadenheads, Duncun Taylor, Malts of Scotland, prestiżowe Silver Seal, JWW, Blackader czy teraz Maltbarn. Brawo. Ciekawy jest też inny element pomysłu na biznes – bywanie na festiwalach whisky z naprawdę sporym wyborem różnych unikatów do degustacji. W krótkim czasie Daniel wypracował sobie taką pozycję, że to o jego stoisku zwykło się mawiać za kulisami najwięcej. My również przy stoisku Daniela robimy największe zakupy. Ale w jakim innym miejscu można spróbować tak starych i unikatowych rzeczy czy zrobić szeroki przegląd destylarni lub bottlera? I nie ma co zaglądać Danielowi za kulisy jak na tym wychodzi. Niektórzy mówią, że o mu się na pewno nie może opłacać – otwierać butelki, z których potem połowa im zostaje. Inni, znacznie więksi dystrybutorzy na tym rynku, boją się otworzyć po jednej ze swoich lepszych butelek właśnie z tego powodu. I Daniel ma nad nimi jedną przewagę … otwiera, próbuje i naprawdę może doradzić. Może to i banalne, ale tak rzadko w Polsce spotykane. Brawo Daniel.

Ja mam nadzieję, że Daniel na tym zarabia bo to dobry, mądrze prowadzony biznes, z długoterminowymi celami.

Pozwoliłem sobie na ten dość osobisty i sentymentalny wpis bo tak jak napisałem na początku: serce rośnie, gdy ludzie których cenisz i szanujesz, zarówno jako „fajnych chłopaków”, ale też jako osoby prowadzące biznes w oparciu o bliskie mi wartości rozpoczynają ze sobą współpracę.

Martin i Daniel – Powodzenia!

A nam wszystkim życzę dobrej whisky od Maltbarn w dobrych cenach od bestwhiskymarket.com 😉

Daniel Lichotam redaktor Whiskymywife

p.s. Jako whiskymywife nie zwykliśmy wprost reklamować sklepów czy koncernów jednak nie boimy się pisać gdy coś naszym zdaniem zasługuję na pochwałę, docenienie i może być podane jako dobry przykład. Tak jest tez w tym przypadku.

Spotykamy się czasami z zarzutami, że nie ma na naszych łamach krytyki, albo jest jej za mało. Może to i prawda. Mamy jednak inną filozofię. Nie jesteśmy wpływowym koncernem medialnym. Wolimy działać w inny sposób. Krytyka nie znosi świateł reflektorów. Nikt nie lubi być publicznie krytykowanym – wtedy się broni, udowadnia swoje racje i etc. Bardzo rzadko słucha. My nasze krytyczne uwagi bardzo często przekazujemy w cztery oczy zainteresowanym. Czasami przynosi to pożądany efekt, czasami ktoś zmieni swoją politykę cenową, żeby głupio nie wyglądało, albo podejście do klienta. I wtedy wszyscy są zadowoleni. Czasami ktoś grzecznie podziękuje nam za informację i nic ni zmieni. Ma do tego pełne prawo, w końcu to jego biznes, jego małpy i jego cyrk. 😉 A cyrkowców czy błaznów w naszym kraju nie brakuje zarówno w whisky biznesie jak i wśród miłośników i blogerów zajmujących się tym trunkiem. Takich krwistych i smakowitych kąsków naprawdę dałoby się sporo napisać w zasadzie w każdym miesiącu. Ale po co. A wiem po co … przypomina mi się tu kawałek kabaretu z Bohdanem Smoleniem:

(Smoleń mówi, takim zaciągającym się głosem) – A ci Amerykanie to nie są tacy źli. Oni najpierw dadzą w mordę, a potem przeproszą. A mnie kurwa, kto przeprosi? 

 

Maltbarn and bestwhiskymarket.com started cooperation.
I keep my fingers crossed for your cooperation and wish you every success.

The heart grows as you see, when two of your friends establish business cooperation. Great people and interesting business ideas. Let me introduce them to you as I know them.

Martin met a few years ago on the occasion of the first shopping in his store. It was quite a large collection of valuable products. I unfortunately could not just walk into a store to see everything exactly under the magnifying glass, pay and get out like from a jeweler on Old Bond Street in London. Martin proved to us very great and precious trust … That’s something very rare but extremely valuable.

Since than we saw each other during whisky fairs in Limburg or Berlin. Martin gave us a hand a lot of times over last few years.

We also truly admire hid philosophy of doing business. He is an independent bottler and introduces to the market not a big amount but carefully chosen whisky! Throughout last few years we tried most of them and all have one thing in common – it’s at least a decent whisky. There was no disappointments towards them. Moreover there was some precious gems like Port Ellen or 40 yo Glen Grant. In fact it’s not an easy thing to keep a high quality in whisky business. Martin also has a shop with whisky. You won’t find over there a wide rage of whisky. It’s the other way – small but carefully chosen collection of good whiskies.

No talking too seriously we can say that Martin business has two big disadvantages … First one is that his staff is disappearing to quickly from shelves. I hope it’s going to be fixed thanks to cooperation with bestwhiskymarket and there will be some amounts destined exclusively to Polish market. Second Martin’s serious disadvantage is that despite ho was invited to Poland for whisky legend many times he never came. I hope we are going fix this one too and he will join us on our degustation to see and learn about Poland and polish whisky lovers.

Daniel And Jurek from bestwhiskymarket are two honest and nice guys. Moreover, Daniel is one of the very few whisky experts in Poland. It’s really enough to say that he always won our blind tastings quizzes with really high scores. Unlike a lot of people in whisky business he really knows about his staff! You can really rely on his expertise and recommendation.

We truly admire how he developed his business in lat few yours almost out of nothing and nowhere. I think that now he is biggest in the field of cooperation with various independent bottlers. We love his policy of taking part in whisky fairs in Poland. It is his stand about which people are discussing all around. He has the widest range of open bottles with some really old and expensive perks among them. Where a lot of other people from whisky industry, (bigger, older and wealthier than bestwhiskymarket)  are afraid of opening bottles „because we are not going to sell them and we loose our money” Daniel and Jurek are doing so. Moreover, they are trying all that great old staff. I love that politics because it’s not a short term one.

It’s a very personal article because it’s difficult to write about friends and people you truly admire. So I won’t apologize for lack of objectivity this time. In fact it’s the other way – I am very happy to personally recommend and introduce to you a business cooperation of two really decent, honest, and nice people:

Martin and Daniel – All The Best To You! 

komentarze zamknięte