Przegląd Whisky od Cadenhead

 

Tym razem przegląd najstarszego botlera w Szkocji, którym bez wątpienia jest Cadenhead. Piękna tradycja zobowiązuje – czy bieżące whisky udowodnią, że ten botler należy do najlepszych? Sprawdzimy!

Tym razem w niecodziennym towarzystwie. W degustacji wziął udział oczywiście autor tego wpisu, Rozen z Bartoszkiem (uczestnicy naszej ostatniej wycieczki do Szkocji a także tej… w 2015 roku:) ) a także zupełnie początkująca osoba w świecie whisky single Malt czyli Maciek. Bardzo ciekawe było spojrzenie na whisky oczami osoby, która stawia pierwsze kroki w świecie single malt.  Oczywiście by nie było za prosto degustacja była w ciemno – nie chciałem by ktokolwiek się sugerował poszczególnymi destylarniami a i zabawy przy tym było sporo:)

O samym Cadenhead napiszemy w następnych wpisach a o parę słów wstępu poprosiłem Daniela Orłowskiego ze sklepu BestWhiskyMarket:

„WM Cadenhead’s, najstarszy niezależny bottler na rynku. Firma działa od 1842 roku, więc tradycja zobowiązuje… I rzeczywiście w zdecydowanej większości ich wypusty trzymają wysoki poziom.
Cadenheads na tle innych niezależnych bottlerów, których obecnie jest bardzo wielu na rynku, wyróżnia się przede wszystkim wysoką jakością swoich trunków ale także szeroką ofertą pod względem ceny.
Obecne produkty Cadenheda można podzielić na cztery grupy :
– Blended Whisky z serii Creations, które są komponowane tylko z kilku ( 4-5 rodzajów single malt i grain whisky) , zawartość grain whisky jest na tyle niska, że pomimo , iż jest to blend to smakuje o wiele lepiej niż niektóre słabe single malty.
– kolejne produkty to Whisky Single Malt z serii Small Batch butelkowane w 46%
– kolejny, wyższy poziom cenowy  to również seria Small Batch ale butelkowana w Cask Strength. Seria Small Batch charakteryzuje się tym, że butelkowanie odbywa się po uprzednim połączeniu 2 lub 3 beczek z tej samej destylarni i tego samego rocznika. Ilość butelek w każdym wypuście small batch oscyluje więc w granicach 450- 700 butelek.
– najdroższą, ale zarazem bardzo cenioną przez smakoszy whisky grupą produktów Cadenheda są whisky z serii Single Cask, każda whisky z pojedyńczej beczki, gdzie selekcja Marka Watta jest naprawdę zauważalna. Z ostatniego wypustu najbardziej zasmakowały mi Glenlossie 48 letnia z 1966 roku oraz Glen Ord 31 letni. Wspaniałe whisky , w których da się wyczuć starą dobrą szkołę … Jeśli ktoś pił whisky z lat 60-tych to wie o czym mówię 🙂
Najlepszą whisky od Cadenheda , jaką miałem okazję pić to Springbank 1965  – whiskybase., coś wspaniałego, jakby czas się zatrzymał na chwilę… może jeszcze gdzieś ją spotkam? „

Czy będziemy mieli okazję pić whisky w rodzaju Springbak 1965 – sprawdźmy! Zapraszam do efektów naszej degustacj:

 

 

 

 

1. Benriach 18 yo 46% – whiskybase.

 

Zapach: zapach kwiatowy, sporo gruszek, przypomina trochę Glenfiddicha 15, landrynki, klimat Speyside, bardzo fajny do łupania:),  stare książki, papier, lekki zapach, delikatny, trochę jak skórka ze świeżo obranego jabłka,

Smak; słodziutka, wyczuwalny alkohol ale nie nachalny, prażone jabłka, sporo przypraw, cynamon, pieprz delikatny, cytryny, płaska w smaku, nie uderza , brakuje głębi, grejpfruty.

Finisz: najwyraźniejszą rzeczą jest finisz, kwaśny trochę, jednak bardzo płaski, na końcu ziemisty, trochę dymu?, gorzkawa.

Co to jest? Speyside! Bourbon. Około 20 lat (Bartoszek), 12 lat (Rozen). Czynna. Glenfiddich.

 

Oceny poszczególnych osób.  Rozen:  4  Bartoszek: 3  Maciek:  4  Grzegorz: 3,5  Daniel: 2,5

 

 

2. Clynelish 21 yo 51,6% – whiskybase.

 

Zapach: ostrzejsza, intensywnie warzywna, w tle owoce, słodycz, owoce egzotyczne, lakier do włosów, nie ma głębi, niczym się nie wyróżnia

Smak; mocna jak sk…:), mocna, miód, słodka, jabłka gotowane, pestki od jabłek, ciatkowa, drożdzowa babka, moc wyczuwalny ale nie drażniąca, serowy, delikatne przyprawy egzotyczne

Finisz: krótki, delikatnie skórzany, krótszy ale bardziej intensywny

Co to jest? Ponad 55%. Lowland na granicy ze Speyside (rozen), na pewno nie speyside (Bartoszek), Rosebank (Rozen),

Oceny poszczególnych osób.  Rozen: 4  Bartoszek: 4   Maciek: 4,5  Grzegorz: 4,5  Daniel 3

 

3. Glen Garioch 24 yo 47,8 % – Whiskybase.

 

 

Zapach: szynka wędzona, drzewa iglaste, szynki, ziemia, trawa, bardzo przyjemny zapach, w zapachu zagadka – trochę jak jolka:)

Smak; uderzenie alkoholu na początku, rozczarowuje , zapach lepszy, delikatnie dymny, gorzka czekolada,

Finisz: średni, na początku słodsza później cierpka, trochę przypraw, alkoholowy, na początku intensywny ale za chwilę znika, papierówki,

Co to jest? 43% (rozenek), 48% (Bartoszek), po Bourbonie.

Oceny poszczególnych osób.  Rozen: 3  Bartoszek:3   Maciek: 4,5 (głównie za zapach)   Grzegorz: 4  Daniel 3

 

4. Bowmore 13yo 46% – whiskybase.

 

 

Zapach: bardzo przyjemny, białe landrynki z ogniska, kamienista plaża, wodorosty, przypływ morza, skóra , zamsz, torf:)

Smak; grejpfrut, szynka wędzona, trochę ściema – dużo torfu i nic (Maciek). , dym, nieznaczna słodycz nie egzaltowana.  Nie jest bogata , głęboka ale bardzo przyjemnie wchodzi do gardła:).

Finisz: na 3/4 długości, lekko torfowo, więcej słodyczy niż w smaku, herbatniki.

Co to jest? 48% (Rozem), 43% (Maciek, Bartoszek) – Lagavulin (rozen), Bowmore (Bartoszek)

Oceny poszczególnych osób.  Rozen:5   Bartoszek: 5,5  Maciek: 3,5  Grzegorz: 5   Daniel: 3 

 

5. Caol Ila 10 yo 46% – whiskybase.

 

Zapach: Skóra, skóra, zamsz:) sporo cytryn, torf, nuty winne, włoszczyzna, warzywa z patelni, chińszczyzna:) , śledzie, bardziej złożony od poprzedniczki, kuter rybacki,

Smak; trwa cytrynowa, oscypek, wędzona ryba, zbyt duże rozieńczenie, słodycz zanikająca,

Finisz: ryba z konserwy:). paprykarz?, farby emaliowe, dłuuuuuugi, głęboki,

Oceny poszczególnych osób.  Rozen: 6  Bartoszek:6  MAciek: wstrzymuje się od głosu:)  Grzegorz:5,5  Daniel: 4,5

 

Podsumowanie:

Niestety nie było dziś wybitnych butelek ale trzeba przyznać, że nie było tez whisky zupełnie nieciekawych. Dla mnie osobiście na pewno największych rozczarowaniem była Glen Garioch już w dojrzałym wieku 24yo butelkowana jeszcze za poprzedniego właściciela destylarni ( więcej o Glen Garioch tutaj )  – oczekiwałem zdecydowanie ciekawszych wrażeń. Na plus trzeba potraktować whisky from Islay – oceny w granicach 5-6 za tak młode wypusty to bardzo miłe zaskoczenie. Szczególnie Caol Ila 10yo polecam wszystkim a i sam całą butelkę kupię sobie na urodziny:) Oceny tego botlera już wspólnie z Danielem będziemy kontynuować i jeszcze szerzej spojrzymy na ich ostatnie dokonania. Już niedługo opublikujemy też wywiad z jedną z najważniejszych postaci Cadenhead czyli z Markiem Wattem, który ma największy wpływ na ich wypusty.

Potwierdziła się też kolejna prawda, ze najlepiej degustować w ciemno kiedy możemy skoncentrować się tylko na zawartości kieliszka nie odnosząc się do cen, ocen innych czy do pewnych naszych upodobań odnośnie destylarni. Zabawa dla gości mam wrażenie była udana:)

 

 

komentarze do “Przegląd Whisky od Cadenhead”

1. Maciek pisze:

   24 listopada 2014 o 08:42

   Wieczór z dobrą whisky w miłym towarzystwie. Czego chcieć więcej?