WhiskyTour 2015 w sierpniu dobiegł końca i zostało masę wspomnień – to był intensywny czas zarówno dla nas jak i wszystkich uczestników. Zobaczyliśmy około 20 destylarni, spróbowaliśmy około 50 whisky ale także samy zorganizowaliśmy degustację, która miała być integracja wszystkich uczestników a dla wielu wstęp do bogactwa whisky słodowej!
To była już druga degustacja organizowana przez nasz portal w Szkocji. Wcześniejsza miała miejsce w trakcie Whisky Tour 2014 i mam wrażenie, że właśnie powstała nowa świecka tradycja! Butelki zostały zakupione zdecydowanie wcześniej. Tym razem już na lot do Szkocji trzeba było wykupić dodatkowy bagaż.
Celem było pokazanie wszechstronności whisky dlatego mamy przedstawicieli regiony Speyside, Highlands, Islay a także Campbeltown. Region Lowland ominęliśmy bo następnego dnia czekała nas wizyta w destylarni Auchentochan. Co do zasady wybieraliśmy beczki po sherry ale trafiła się też Madera, Porto a także Virgin Oak. Muszę przyznać, że piłem kilka whisky przechowywanych w beczkach świeżych i efekt był zawsze taki sam – może zmieni to Benriach wydany na rocznicę przystąpienia Polski do Nato? Zaraz się dowiemy 🙂 Cena wszystkich butelek wynosiła około 100 Euro oprócz gwiazdy wieczoru, która kosztowała około 3 razy drożej. Tylko jedna whisky była rozcieńczana a pozostałe to cask strength. Degustacja był jak to mamy w zwyczaju w ciemno by nikt nie mógł się sugerować nazwą destylarni czy ocenami na WB.
Bardzo się cieszymy, że osoby, które pierwszy raz uczestniczyły w tego typu degustacji byli aktywni i bardzo się starali nazywać nuty zapachowe, smaki czy co tam jest charakterystycznego w finiszu. Musze pogratulować dwóm Marcinom bo jak dobrze pamiętam trafnie określili co mieściło się w 2 lub 3 butelkach. Szczególnie zauważalny było spore doświadczenie w whisky Glendronach a trzeba przyznać, że rzadko jej brakuje na naszych degustacjach.
Poniżej nasze notki smakowe i oceny w trakcie degustacji:
Dalmore King Alexander – whiskybase.
Z. W miarę delikatny, miodowy, owoce leśne ale także zapach lasu. Dodatkowo sporo zbóż i ciasto drożdżowo. Nie była to rzecz wielce urozmaicona.
S. Sporo przypraw – o szczyptę za dużo. W tle też różne owoce a także herbatniki
F. Za krótki.
Grzegorz: 3,5 Daniel: 2,5 Średnia dla całej grupy (16 osób): 4
Benriach 1999 NATO
Z. Mahoń, ostra i tu już czuć że za młoda za mało zbilansowana. Jeszcze niezrównoważona – były też ciastka, orzechy,toffi , cytryny i zgniłe grejfruty.
F. Niestety dłuższy niż nr 1 – kwasny, nieprzyjemny.
Grzegorz: 2,5 Daniel: 3 Średnia grupy: 3,6
Glendronach M&P 4409 – whiskybase.
Z. Bardzo ciekaway, przyjemny. Bomba sherrowa nawet może zbyt intensywna. Sporo jeżyn, ciemnych porzeczek, wiśni ale tez stare meble i szczypta ziół.
S. Intensywnośc nie maleje:) Porzeczki, jagody i delikatnie ostra (chilli, pieprz)
F. Całkiem długi. Na początku owocowy ale im dalej tym więcej gorcyczki ale przyjemnej.
Grzegorz: 5 Daniel: 5 Średnia grupy: 5,1
Springbank 17 Sherrywood – whiskybase.
Z. sporo lakierów do auta, landrynki białe, babka cytrynowa i krem do mebli. Coś zupełnie innego.
S. Zrównoważony. Trochę czekolady na początek i rodzynek. Po chwili witamina C rozpuszczona w wodzie a także cytrynowa lemoniada. Trochę kokosa.
F. Całkiem długi, czekoladowy – może baton bounty? Ale także troszkę słony i wyczuwalna guma balonowa.
Grzegorz: 5 Daniel: 4,5 Średnia grupy: 3,7
Benriach 1992 – whiskybase.
Z. Jak się pojawiła w kieliszkach wszyscy umilkli i słusznie:) Od razu można było wyczuć, że mamy do czynienia z whisky o klasę ciekawszą. Aksamitna, delikatna ale bardzo bogata. Była czekolada i orzechy, poziomki i truskawki. A także marmolada i zapach wina wytrawnego. Te zapachy się przenikały, wybuchały na nowo – bardzo złożona.
S. Dobrze zbilansowana, mocy zupełnie nei było czuć. Czekolada gorzka, agrest, porzeczki a wtle delikatny dym. Bardoz delikatny.
F. Dłuuuugi i bogaty. Owocowo-krówkowy.
Grzegorz: 7 Daniel: 6,5 Średnia grupy: 6,6
Mortlach CAD – whiskybase.
Im dalej tym notatek mniej:)
Z. Mięsny, lakierowo ostry. Trochę pieprzu i siarki.
S. Ciekawe doznanie. Trochę słodyczy ale też i solo. Sporo cytrusów i mięty.
F. Długi – grejfrutowy.
Grzegorz: 5 Daniel: 4 Średnia grupy: 3,9
Kilchoman Port Cask – whiskybase.
Z. Typowy Kilchoman. Sporo dymu ale też i ryby wedzone. Jest też szynka, spalone drewno i w tle trochę owoców.
S. Śliwka wędzona w dymie…bardzo długo:) Są też ryby i sól.
F. Średnio długi – na początku sam dym a na końcu troszkę słodyczy.
Grzegorz: 3,5 Daniel: 4,5 Średnia grupy: 4,3
Jak widać najwyżej i najniżej ocenianą whisky był…Benriach. I to jest tez dowód jak duże znaczenie dla finalnego jakości trunku ma dobór beczek i wiek maturacji. Benriach 1999 NATO przechowywany w świeżych beczkach kontra Benriach 1992 w beczkach po sherry to jak starcie Davida z Goliatem. Trzeba przyznać, że było to bardzo ciekawy Benriach – jeden z lepszych jakie degustowaliśmy. Zaskoczeniem na plus był dla mnie Mortlach a klasę udowodnił po raz kolejny Glendronach i Springbank.
Po degustacji oficjalnej była cześć nieoficjalna gdzie dalej dyskutowaliśmy o naszych doznaniach. Ale króka bo już następnego dnia zmierzaliśmy to Tobermory – jednego z naszych głównych celów.
Film z tej destylarni znajdziecie tu.
A już dziś zapraszamy na 3 degustacje jakie organizujemy w Warszawie. Nie będą gorsze niż w Szkocji – atmosfera i ciekawe whisky gwarantowane.
25.09.2015 – Whisky Świata, godz. 20.00
23.10.2015 – Odkrywamy Szkocję, godz. 20.00
09.12.2015 – Whisky Kolekcjonerska, godz. 20.00
Wszystkie szczegóły na naszej stronie.
ZAPRASZAMY – zgłoszenia: kontakt@whiskymywife.pl
Tagi: Degustacja whisky, szkocja, whisky tour
Najnowsze komentarze